W sobotę przed południem odwołano turniej finałowy PP szczypiornistów, który z udziałem Łomży Vive Kielce, Górnika Zabrze, Orlen Wisły Płock oraz Azotów Puławy w sobotę i niedzielę miał zostać rozegrany w Lublinie. Wiele wskazuje, że powodem jest zakażenie gracza... Gwardii Opole, która nie miała co prawda wystąpić w tej imprezie, ale prawdopodobnie jest to jeden z czterech kadrowiczów z tego klubu, który w dniach 21-16 września uczestniczył w konsultacji szkoleniowej w Warszawie. A na niej miał kontakt z przedstawicielami innych zespołów, w tym mających powalczyć o Puchar Polski. "Mamy jeden przypadek zachorowania, ale nie możemy i nie chcemy nikogo narażać. Zdrowie i bezpieczeństwo zawodników jest absolutnym priorytetem" - poinformował w komunikacie Związek Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP). W związku z tą sytuacją i dużym prawdopodobieństwem zakażeń w innych klubach władze PGNiG Superligi zdecydowały o przełożeniu zaplanowanej na wtorek i środę 4. kolejki rozgrywek. Liga zapowiedziała, że konieczne jest przeprowadzenie w drużynach dodatkowych testów, a wszystkie zespoły, których zawodnicy wzięli udział w zgrupowanie, czeka teraz kwarantanna. Spółka prowadząca rozgrywki przypomniała też, że przygotowując plan sezonu 2020/21 przygotowała rezerwowe terminy na wypadek konieczności przełożenia meczów tak, aby rozegrać wszystkie z 26 zaplanowanych kolejek. Z powodu koronawirusa w trwającej właśnie kolejce piłkarskiej ekstraklasy nie odbędą się spotkania Pogoni Szczecin z Jagiellonią Białystok i Wisły Kraków z Lechią Gdańsk. Zakażenia już wcześniej stwierdzono w ekipach "Portowców" i "Białej Gwiazdy". Zgodnie z planem nie odbędzie też niedzielny mecz 1. ligi piłkarskiej pomiędzy Górnikiem Łęczna i GKS Jastrzębie. Powód - pozytywne wyniki badań na SARS-COV-2 u dwóch osób z klubu z Lubelszczyzny. Sanepid na pozostałych zawodników i członków sztabu szkoleniowego nałożył kwarantannę. Bez przeszkód nie udało się też rozpocząć rozgrywek ekstraklasy koszykarek. Już w inauguracyjnej kolejce konieczne było przełożenie trzech spotkań: CTL Zagłębie Sosnowiec - 1KS Ślęza Wrocław, CCC Polkowice - Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin i VBW Arka Gdynia - DGT AZS Politechnika Gdańska. W tym ostatnim zespole infekcję stwierdzono u połowy zespołu oraz jednego członka sztabu szkoleniowego. Jeden przypadek koronawirusa potwierdzono też w ekipie lubelskich akademiczek. Drużyny z Gdańska, Lublina oraz CTL Zagłębia Sosnowiec, którego pierwszą ligową potyczką również przełożono, w poprzedni weekend wzięły udział w towarzyskim turnieju w Toruniu. Epidemia koronawirusa storpedowała także 5. kolejkę ekstraklasy siatkarzy. Odwołano mecze Jastrzębskiego Węgla z Vervą Warszawa, Ślepska Malow Suwałki z Aluronem CMC Warta Zawiercie, Indykpolu AZS Olsztyn z MKS Będzin oraz GKS Katowice z Cuprum Lubin. Przypadki zakażenia wykryto w zespołach ze stolicy, Suwałk, Będzina i Katowic. W związku z zakażeniami w kilku klubach na poniedziałek Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki w trybie pilnym zwołał wideokonferencję z przedstawicielami władz klubów. "W trakcie rozmów z prezesami klubów chcemy omówić strategię na dalsze tygodnie oraz przedstawić opinię przygotowaną przez specjalistów. Musimy być gotowi na zupełnie niestandardowe działania, bo tego wymagają obecne, wyjątkowe czasy. Już przed startem sezonów rozmawialiśmy o pomysłach, co zrobić, gdy będzie sporo zakażeń. Teraz jednak musimy podjąć konkretne decyzje. Będziemy na bieżąco informować o naszych ustaleniach i robić wszystko, co możliwe, byśmy mogli kontynuować grę" - zaznaczył cytowany w komunikacie prezes PLS Paweł Zagumny. pp/ krys/