Gala w trzeciej kwarcie meczu w walce o piłkę straciła przytomność. Jak powiedziała PAP dyrektor Energi Krystyna Bazińska koszykarka przebywa na obserwacji w szpitalu i w poniedziałek przejdzie specjalistyczne badania. Mecz, choć zwycięski dla Energi Toruń (70:58) nie był szczęśliwy dla szkoleniowca torunianek Bośniaka Elmedina Omanica. Omanic za wtargnięcie na parkiet w drugiej kwarcie i próbę zaatakowania arbitra został ukarany dwoma przewinieniami technicznymi i musiał opuścić halę. "Ewelina odzyskała przytomność, ale ma silne zawroty głowy uniemożliwiające chodzenie, a nawet siedzenie. Jest pod opieką lekarzy w szpitalu. W poniedziałek przejdzie kolejne badania, w tym rezonans magnetyczny. To było bardzo nerwowe spotkanie, nie wiem dlaczego były tak wielkie emocje, których nie mógł opanować między innymi trener Omanic. Nie potrafię takiego zachowania szkoleniowca wytłumaczyć. Nie wiem co powiedzieć, ale na pewno nie zostawimy tego bez konsekwencji, bo zależy nam, by w zespole, wokół koszykówki panował jak najlepsza atmosfera, zasady fair play" - powiedziała PAP Krystyna Bazińska.