Poważniejszy wydaje się uraz Piotra Brożka, który najprawdopodobniej naderwał sobie mięsień dwugłowy. Z kolei o Cleberze trener Maciej Skorża na pomeczowej konferencji powiedział, że zachodzi podejrzenie złamania ręki. - Mam nadzieję, że nie będą to tak hiobowe wieści, jak się teraz wydaje - mówił krakowski szkoleniowiec. I jego życzeniu stało się chyba zadość, gdyż Brazylijczyk opuścił szatnię i udał się do domu, bez opatrunku na ręce.