Badanie USG wykazało niestety nasilenie się zmian w przywodzicielu. Nie oznacza to jednak, że zawodnik do końca tego roku już nie zagra. Jest szansa, że Pawła na boisku zobaczymy jeszcze w tym roku. Sztab medyczny Wisły będzie robił wszystko, żeby zawodnik był gotowy do występów w kolejnych meczach.