Do tej pory około 40 tysięcy widzów oglądało trzy mecze Lecha w fazie grupowej Ligi Europejskiej oraz spotkanie Polska - Wybrzeże Kości Słoniowej. Na ligowym spotkaniu "Kolejorza" rekord to ponad 36 tysięcy widzów na niedawnym spotkaniu z warszawską Legią. Co sprawiło, że aż tylu kibiców zjawi się na czwartkowym sparingu? Po pierwsze - atrakcyjny rywal. Rzadko się zdarza, by do Polski przyjeżdżał mistrz liczącej się w Europie ligi. Borussia wygrała Bundesligę w pięknym stylu, a co ważniejsze - ważną rolę odegrali w tym trzej Polacy: Łukasz Piszczek, Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski. Ten ostatni jeszcze rok temu strzelał bramki dla Lecha, ale później został sprzedany do Dortmundu. Czwartkowe spotkanie jest właśnie wypełnieniem jednego z punktów umowy transferowej między klubami. Po drugie - niska cena biletów. Wejściówki kosztowały zaledwie 15 i 10 zł i dzisiaj, czyli na dwa dni przed spotkaniem już się skończyły. Klub mógł ich rozdysponować dokładnie 39571. Na dodatek dzieci do lat 13 mają wstęp darmowy, a klub z Poznania zorganizował specjalny sektor dla zorganizowanych grup dzieci, m.in. z ośrodków opiekuńczych czy domów dziecka. Zasiądzie w nich prawie 3,5 tysiąca młodych sympatyków futbolu. Kibice Lecha zapowiedzieli, że podczas tego spotkanie będą prowadzili doping. Może więc być to jedyna aż do lipca lub sierpnia okazja do zobaczenia meczu w atmosferze piłkarskiego święta. Sympatycy Lecha podczas ligowego meczu z Koroną (29 maja) znów będą milczeli. Mecz Lecha z Borussią będzie miał charakter typowo towarzyski. Piłkarze z Westfalii zakończyli już sezon ligowy i wkrótce będą już mogli rozpocząć urlopy (oprócz reprezentantów krajów), a poznaniaków czeka w niedzielę wyjazdowy mecz z Lechią Gdańsk, który może być kluczowy w walce o prawo startu w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Trener Jose Maro Bakero zapowiedział już, że powoła na to spotkanie dwóch zawodników z Młodej Ekstraklasy, bo przeciwko Borussi chce wystawić 22 graczy. Każdy z nich miałby zagrać po 45 minut. Spotkanie Lech - Borussia Dortmund w czwartek o godz. 20.