Zdaniem "Franza" do Lecha powinni trafiać zawodnicy, którzy mogliby od razu wskoczyć do podstawowego składu, poza tym Smuda uważa, że Marković jest za niski. "Mój zespół nie imponuje wzrostem, a dokładanie kolejnego malucha jeszcze tylko pogorszy sprawę. Wszyscy będą nas przeskakiwać - argumentuje trener. Marković ma za sobą ciekawą karierę. Przez wiele lat był podstawowym zawodnikiem Crvenej Zvezdy. Grał też we włoskiej Genoi, a ostatnio w Dynamie Kijów. Na swoim koncie ma kilkanaście występów w Lidze Mistrzów oraz w reprezentacji Serbii. W meczach międzynarodowych miał okazję grać m.in. przeciw Portugalczykowi Cristiano Ronaldo.