Jak powiedział w czwartek prokurator Jerzy Kasiura z prowadzącej śledztwo Prokuratury Apelacyjnej, mężczyźni zostali wezwani na przesłuchanie, w czasie którego Januszowi W. postawiono trzy, a Ryszardowi F. aż dziesięć nowych zarzutów. W kwietniu tego roku "Fryzjer" został już skazany na 3,5 roku więzienia w innym wątku śledztwa. W czwartek obaj zostali po przesłuchaniu zwolnieni do domów. Prokuratura nie udziela żadnych informacji na temat postawionych im zarzutów. Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad 200 osobom: sędziom, m.in. znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, np. byłemu kapitanowi Lecha Poznań Piotrowi R., a także obserwatorom i działaczom piłkarskim. Od początku 2009 r. zarzuty w tym śledztwie usłyszeli piłkarze, kilku działaczy, a najwięcej - bo 89 - postawiono trenerowi Andrzejowi B. (łącznie usłyszał 104 zarzuty). Wcześniej zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj członkowie poprzedniego zarządu PZPN: Wit Ż. i Kazimierz F. oraz wybrany do obecnego zarządu Henryk K., którego następnie walne zgromadzenie PZPN zawiesiło w prawach członka. W kwietniu wrocławski sąd okręgowy skazał na cztery lata więzienia byłego prezesa Arki Gdynia Jacka Milewskiego, a działacza piłkarskiego Ryszarda F., pseud. Fryzjer, na 3,5 roku. Sąd wyraził wtedy zgodę na ujawnienie ich danych osobowych.