"Wszystko wskazuje na to, że powodem ataku były porachunki pseudokibiców dwóch krakowskich drużyn" - powiedział PAP rzecznik krakowskiej policji Dariusz Nowak. Jak ustaliła policja sprawca napaści śledził swoją ofiarę. Gdy autobus linii 114 zatrzymał się na przystanku podbiegł, pchnął nożem 20-latka w pośladek i uciekł. Do sprawy włączyła się policyjna sekcja do walki z bandytyzmem stadionowym. Noże i inne niebezpieczne narzędzia są niestety często uzywane w krwawych walkach kiboli na ulicach Krakowa. Warto nadmienić, że z podobnym problemem próbują się uporać władze na Wyspach Brytyjskich. Na szeroką skalę prowadzona jest akcja pt. "Stop przestępstwom z użyciem noży". Hasłem tej akcji jest "To się nie musi wydarzyć". W akcję zaangażowali się czołowi piłkarze reprezentacji Anglii, m.in. David Beckham, Rio Ferdinand i David James oraz przedstawiciele rządu.