Odejście Carlo Ancelottiego do Chelsea oraz sprzedaż Kaki do Realu Madryt, zwiastują małą rewolucję w drużynie, której właścicielem jest Premier Włoch, Silvio Berlusconi. Wielkie kluby europejskie chcąc skorzystać z okazji, zainteresowały się kolejną gwiazdą "Rossonerich", Alexandrem Pato. Młody Brazylijczyk nie jeden raz podkreślał, jak wiele zawdzięcza Ancelottiemu, który dał mu szansę w Milanie. Teraz, gdy włoski taktyk przeniósł się na Stamford Bridge, Chelsea stała się faworytem do pozyskania 19-latka. Pato postanowił ustosunkować się do plotek, mówiących o jego odejściu z San Siro. - Porozmawiam z Ancelottim, on jest wyjątkowym człowiekiem. To dzięki niemu gram na wysokim poziomie w piłkę nożną. Zanim podejmę decyzję dotyczącą mojej przyszłości, chcę znać zdanie Carlo. Natomiast z władzami Milanu porozmawiam po Pucharze Konfederacji - oświadczył Brazylijczyk. Mówi się o tym, że jeśli oferta Chelsea będzie zbliżona do kwoty 40 mln funtów, Milan zgodzi się na transfer 19-latka. "Rossoneri" potrzebują bowiem pieniędzy na przebudowę drużyny.