"Dla naszej dyscypliny będzie najlepiej, jeśli prezydent ustąpi" - powiedział Szwajcar w jednym z wywiadów przeprowadzonych podczas trwających w Chorwacji mistrzostwach świata. Moustafa stoi na czele IHF od 2000 roku. Muehlematter krytykował jego działania od początku. "Nie podoba mi się jego styl rządzenia. Nie uznaje jakiegokolwiek protestu" - tłumaczył sekretarz generalny. Ponadto zarzuca się Egipcjaninowi nieprawidłowości w rozliczeniach, zlikwidowanie kontroli antydopingowych w czasie treningów oraz niewłaściwy dobór obsady sędziowskiej na igrzyska olimpijskie. Muehlematter jest jedynym, który tak otwarcie krytykuje Moustafę, ale liczy na to, że po jego wypowiedziach "również inni się odważą".