Do tej pory Polak zbierał pozytywne oceny za grę w Brukseli. - Marcin to klasowy piłkarz, który nawet w trudnym momencie powinien sobie poradzić. Ale w takich sytuacjach obcokrajowiec ma szczególnie ciężko - przyznaje Bogusław Kaczmarek. Asystent Leo Beenhakkera podkreśla, że nawet jeśli trener zespołu z Brukseli uprze się, aby na prawej obronie wystawić Gilleta, to "Wasyl" z powodzeniem może grać na stoperze. Kontrakt Polaka wygasa dopiero w czerwcu 2010 roku, a obecnie klub, który chciałby go kupić musiałby zapłacić nawet 2 mln euro.