Zdaniem Klinsmanna charakter meczu ostatniej szansy sprawia, że przeciwnik jest jeszcze bardziej nieobliczalny. - W Polsce jest za pięć dwunasta, naród jest niezadowolony, będzie całe mnóstwo agresji na boisku. I nerwy będą ekstremalnie napięte- powiedział "Die Welt". Po przeciwniku spodziewa się wysokiej motywacji i wyjątkowego zaangażowania. Wymaga od swoich graczy przeciwstawienia się temu od samego początku. - Musimy od pierwszych sekund być naładowani pozytywną agresją i dorównać im w waleczności - przestrzega. Klinsmann zapewnia, że przed meczem jeszcze raz przypomni zawodnikom, by byli skoncentrowani przez pełne 90 minut.