"Doktor Żelazna Pięść" - jak nazywany jest starszy z braci Kliczków, miał w zemście za spoliczkowanie znieść z ringu Chisorę. Tymczasem Anglik przejdzie do historii jako trzeci bokser, który wytrzymał z Witalijem w ringu 12 rund! Mało tego, Derek cały czas kroczył do przodu, niczym taran! Nie przestraszyły go większe gabaryty Kliczki, a zwłaszcza pięść o szerokości 10 cm, czy cios o sile niemal pół tony! - Witalij, ty jesteś przeszłością, a ja jestem przyszłością! - odgrażał się z telebimów Derek Chisora. - Czas na kolejny nokaut, to dzień sądu ostatecznego dla ciebie - odparł Kliczko przed wejściem do ringu. Później jednak słowne przepychanki nie miały żadnego znaczenia, decydowała tylko walka. W piątej rundzie lekką przewagę uzyskał urodzony w Zimbabwe pięściarz. Chisora ciągle parł do przodu, nie zrobił na nim wrażenia potężny prawosierpowy, jaki zainkasował w policzek na początku pojedynku. Taktyka ta wyraźnie zaskoczyła dysponującego o blisko 15 cm większym zasięgiem ramion Witalija! W siódmej rundzie zmęczony wycofywaniem się Kliczko zaczął klinczować. Ukrainiec miał znokautować rywala w ulubionej ósmej rundzie, ale Derek nie dał mu na to szans. Dopiero w dziewiątej części gigantyczny Ukrainiec odzyskał przewagę i wyprowadził kilka celnych ciosów. Wygrał zasłużenie, ale nie zdecydowanie. Za odwagę, ciągłe parcie do przodu Chisorze należą się brawa, ale nie za te niemające ze sportem nic wspólnego incydenty jak policzkowanie, czy niepodanie ręki po walce Ukraińcowi. Zamiast podziękować za pojedynek, Derek po końcowym gongu podszedł do Witalija i jego brata Władymira i zaczął prowokować zadymę. - Już jest po wszystkim - odparł mu Witalij. - Chcę jeszcze jednego Kliczki - rzucił wyzwanie Władymirowi Chisora. Wypuszczoną z ust wodą zmoczył też twarz młodszego Kliczki. Jedno jest pewne - bitny Chisora nie da spokoju Kliczkom. - Oni zabili boks, który kocham. Zamierzam przerwać tę patową sytuację - odgraża się 29-letni Chisora mają na myśli stagnację w wadze ciężkiej, którą opanowali bracia z Ukrainy. Derek zawodową karierę zaczął dopiero pięć lat temu, ale świat o nim usłyszy dopiero teraz! I wreszcie za sprawą czystego, a nie damskiego boksu. Damskim bokserem okazał się być w listopadzie 2010 roku, gdy skazano go na 12 tygodni więzienia w zawieszeniu na dwa lata za pobicie swej dziewczyny. Pretekstem był znaleziony w jej telefonie sms od innego chłopaka. Dla Witalija Kliczki była to druga walka od wrześniowego pojedynku z Tomaszem Adamkiem we Wrocławiu. Naszego "Górala" Kliczko znokautował w 10. rundzie. Tym razem nie było mu tak łatwo, choć walczył przed własną publicznością. Walka o pas mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej: Witalij Kliczko - Derek Chisora 118-110, 118-110, 119-111 Zobacz skandaliczny incydent - Chisora spoliczkował Kliczkę: