Ukrainiec okazał się cięższy, wniósł na wagę 112,0 kg, z kolei "Nigeryjski koszmar" zanotował 109,5 kg. Do pojedynku dojdzie już jutro, we Frankfurcie. - Pierwsza walka z Peterem to była jedną z trudniejszych w mojej całej karierze. Peter to wielki panczer. W ostatnich walkach widać było u niego progres. Wiem co czeka mnie 11 września, wszystkim obiecuję, że będę przygotowany staranie. Kibice zobaczą znakomitą walkę - zapewniał Ukrainiec. Już tradycją stało się, że Johnathon Banks (24-1-1, 17 KO) występuje podczas gal braci Kliczko. Ostatnio walczył przed Witalijem, gdy po bezbarwnym pojedynku tylko zremisował z ambitnym Jasonem Gavernem. Jutro, poprzedzi pojedynek wieczoru, a jego rywalem będzie doświadczony i mocno bijący "grubasek", Saul Montana (51-15, 45 KO). Stawką tej potyczki będzie broniony przez Amerykanina pas NABF wagi ciężkiej. Podczas ceremonii ważenia, Banks wniósł na wagę 103,0 kg, a jego rywal okazał się sporo cięższy, wskazówka wagi pokazała 117,0 kg. Marcin Mlak