To był mecz do jednego kosza. Gospodarze od pierwszych minut spotkania kontrolowali przebieg gry, nie dając drużynie Energi Czarnych Słupsk żadnych szans na zwycięstwo. Belgowie grali ofensywnie, od początku zyskali przewagę, byli zdecydowanie lepsi w rzutach za 3 punkty, mieli też więcej udanych zbiórek. Belgacom Liege - Energia Czarni Słupsk 89:64 (25:12, 23:23, 21:11, 20:18) Belgacom Liege: Christopher Hill 18, Jamar Wilson i Justin Cage po 15, Larry Owens 14, Will Thomas 13, Jerald Fields 5, Eric Poole 4, Olivier Troinsfontaines 3, Xavier Colette2 Energia Czarni: Mateo Kedzo 14, Jack Ingram 10, Bojan Bakić i Mantas Cesnaukis po 8, Demetric Bennett 7, Paweł Leończyk i Marcin Dutkiewicz po 6, Jason Straight 5.