Sheikh Khalif Mohammed nakazał zamknięcie lokali, gdzie w mieście Mandera piłkarscy fani mieli na żywo oglądać piłkarskie zmagania na mundialu RPA. Jego zdaniem, telewizja satelitarna to zło i promuje... pornografię wśród dzieci i młodzieży. Ta decyzja to wielki cios dla tysięcy kibiców, których nie stać na własny zestaw do odbioru telewizji satelitarnej. "BBC Sport" donosi, że decyzja Khalifa Mohammeda wyołała wielką złość w narodzie, w którym futbol należy do najpopularniejszych dyscyplin. Kenijski wysłannik BBC donosi, że fani są gotowi niemal na wszystko, aby móc podziwiać ulubionych piłkarskich bohaterów na dużym ekranie. Niektórzy planują nawet przebycie pełnej żarłocznych krokodyli rzeki Dawa, aby w sąsiedniej Etiopii móc bez problemów śledzić mundialowe zmagania. "Jeśli ta decyzja nie zostanie zmieniona, wyjadę z kraju, aby oglądać mistrzostwa. Od pierwszego do ostatniego dnia" - powiedział kenijski kibic, proszący o zachowanie anonimowości. Jednak Sheikh Khalif Mohammed pozostaje nieugięty. Twierdzi, że lokale z telewizją satelitarną mają zły wpływ na dzieci i zachęcają je do opuszczania zajęć w szkole. "Jeśli ktokolwiek chce oglądać mundial we własnym domu, to nie mamy problemu. Ale transmisji w miejscach publicznych nie będzie" - stwierdził muzułmański przywódca.