Maldini, który po tym sezonie zakończy swoją bogatą karierę, dla Milanu zagrał w ponad 900 spotkaniach. Po raz ostatni przed mediolańską publicznością zaprezentował się w niedzielę. Jego drużyna przegrała z Romą 2:3, a po meczu legendarny kapitan zrobił rundkę honorową wokół stadionu San Siro. Prawie wszyscy wstali, by bić brawo. Prawie, bo z jednego z sektorów dochodziły ciche gwizdy. Tam też wywieszono transparent z napisem "kapitan jest tylko jeden", a tuż nad nim widniała wielka cyfra sześć. Koszulkę z takim numerem nosił Franco Baresi, który dla Milanu grał w latach 1977-1997 i przez wiele sezonów zakładał opaskę kapitańską tego klubu. Włoskie media piszą o braku szacunku dla człowieka, który już wiele lat temu stał się żywą legendą klubu z San Siro. Maldini po raz ostatni koszulkę w czerwono-czarne pasy założy w przyszłym tygodniu. W ostatniej kolejce Serie A Milan zagra we Florencji z Fiorentiną.