Sędzia w Kapsztadzie wyznaczył Anglikowi kaucję w wysokości 500 randów (około 50 euro) za zwolnienie z aresztu i zobowiązał go do oddania paszportu. W poniedziałek winowajca musi ponownie stawić się przed jego obliczem. Największą karą ma być jednak dla niego zakaz wstępu na stadiony, gdzie rozgrywane są mecze mistrzostw świata. 32-letni kibic tłumaczył, że wizytę w szatni Anglików złożył przypadkowo, szukając ... toalety. "Otworzyłem drzwi szatni i przede mną stanął nagusieńki, wychodzący spod prysznica Joe Cole, natomiast David Beckham zapytał kim jestem. Odpowiedziałem, że nazywam się Pavlos i szukam toalety" - wyjaśnił fan zespołu Fabio Capello. Angielski Związek Piłki Nożnej (FA) złożył protest do FIFA, wskazując na niedoskonałość systemu bezpieczeństwa podczas mundialu w RPA. Kilka minut wizytą Josepha, z angielskimi piłkarzami spotkali się książęta William i Harry.