Polski zawodnik mieszanych sztuk walki czeczeńskiego pochodzenia obronił tytuł. - To była raczej remisowa walka i sędziowie chyba słusznie tak punktowali. Próbowałem dużo dźwigni, on też dużo pracował i myślę iż dogrywka była słuszna - ocenił Khalidov. - To jest inny typ zawodnika, a ja nigdy się nie biłem z Japończykami - mówił na gorąco po wczorajszym występie najlepszy polski zawodnik mieszanych sztuk walki Mamed Khalidov. - Chcę odpocząć i poukładać sobie w głowie pewne rzeczy. Chcę odpocząć pół roku - zdradził plany poobijany Mamed. Miejmy nadzieję, że szybko się wykuruje, odpocznie i znów powróci w wielkim stylu, na co na pewno czekać będą wszyscy kibice polskiego MMA.