Korona Kielce do Lubina przyjeżdżała w roli faworyta, jednak zważywszy na fakt, iż piłkarze Marcina Sasala mecz kończyli w dziesiątkę, mogą być zadowoleni z podziału punktów. Aktorzy widowiska na Dialog Arenie pomimo mroźnej temperatury szybko rozgrzali zgromadzoną publiczność. W pierwszych dziesięciu minutach kibice byli świadkami dwóch bramek, a po półgodzinie spotkania kibice Korony postanowili nawet zdjąć koszulki, choć słupek rtęci na termometrze wskazywał siedem stopni poniżej zera. Pierwszego gola dla Zagłębia już w 6. minucie strzelił Michał Stasiak. Kapitan miedziowej jedenastki potrafił zachować się w polu karnym, z najbliższej odległości dobijając strzał z główki Csaby Horvatha. Co ciekawe, doświadczony obrońca w rundzie jesiennej nie należał do ulubieńców Marka Bajora. Szkoleniowiec lubińskiej ekipy desygnował go jednak do gry, ponieważ Sergio Reina dopiero kilka dni temu wznowił treningi i jeszcze nie jest w pełnej dyspozycji. Oprócz autorskiego gola Stasiak wyróżnił się tym, że pojawił się na placu gry w koszulce z krótkim rękawem. W 10. minucie z błyskawiczną odpowiedzią wystąpili piłkarze Marcina Sasala. Gola dla Korony strzelił Andrzej Niedzielan. Duży udział przy tej bramce miał Paweł Golański, który wypatrzył niekrytego snajpera kielczan. Dla popularnego "Wtorka" było to dziewiąte trafienie w tym sezonie. Tym samym reprezentacyjny napastnik sprawił sobie prezent na trzydzieste drugie, które obchodzi w niedzielę. Dość powiedzieć, że pochodzący z Żar zawodnik upokorzył kolegów ze swojego byłego zespołu i objął samodzielne prowadzenie w klasyfikacji strzelców. Z taką formą dojrzały snajper śmiało może liczyć na kolejne powołania do drużyny narodowej. Warto również odnotować świetny występ Davida Abwo. Pozyskany z węgierskiego Lombardu Papa Nigeryjczyk zaprezentował kilka ciekawych dryblingów, ale widać było, że brakuje mu jeszcze zgrania z nowymi kolegami. 24-letni skrzydłowy ma jednak olbrzymie predyspozycje do tego, aby w krótkim czasie stać się ulubieńcem kibiców ze stolicy polskiej miedzi. Były wicemistrz świata do lat 20, gdy opuszczał plac gry w 78. minucie został pożegnany rzęsistymi brawami. Zmienił go inny nowy nabytek Zagłębia - Dennis Rakels. Pierwszy występ w naszej Ekstraklasie zanotował także Sander Puri. Estończyk debiutu w barwach Korony nie zaliczy do udanych. W 79. minucie został zmieniony przez Tomasza Lisowskiego, który tej zimy został pozyskany z Widzewa Łódź. Od 80. minuty kielczanie grali w osłabieniu. Po faulu na Rakelsie czerwoną kartką ukarany został Aleksandar Vuković. 16. kolejka Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1-1 (1-1) Bramki: 1-0 Michał Stasiak (6.) 1-1 Andrzej Niedzielan (10.) KGHM Zagłębie: Bojan Isailović - Bartosz Rymaniak, Csaba Horvath, Michał Stasiak, Przemysław Kocot - Łukasz Hanzel, Damian Dąbrowski, Dawid Plizga, David Abwo (78. Dennis Rakels), Szymon Pawłowski - Dusan Djokić (66. Arkadiusz Woźniak). Korona: Zbigniew Małkowski - Nikola Mijajlović, Hernani, Pavol Stano, Paweł Golański - Maciej Korzym (56. Paweł Sobolewski), Sander Puri (79. Tomasz Lisowski), Vlastymir Jovanović, Aleksandar Vuković - Andrzej Niedzielan (85. Maciej Tataj), Edi Andradina. Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Żółte kartki: KGHM Zagłębie Lubin: Dusan Djokić. Korona Kielce: Vlastymir Jovanović, Aleksandar Vuković. Czerwona kartka: Korona Kielce: Aleksandar Vuković (83.). Widzów: 5800. Zobacz zapis relacji na żywo Ekstraklasa - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela aktualizowana na bieżąco 16. kolejka Ekstraklasy Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 0-0 Polonia Bytom - PGE/GKS Bełchatów 1-1 Cracovia - Legia Warszawa 3-3 Arka Gdynia - Wisła Kraków 0-1 Polonia Warszawa - Górnik Zabrze w niedzielę o godz. 15 LIVE Lech Poznań - Widzew Łódź w niedzielę o godz. 17 LIVE