Gdy polskie kluby sprowadzają z zagranicy najczęściej nieznane nikomu miernoty, "Biała Gwiazda" znokautowała krajową konkurencję tym ruchem. Jaliens ma 32 lata i znakomitą przeszłość: z AZ Alkmaar był mistrzem (2009) i wicemistrzem (2006) Holandii , doszedł do półfinału Pucharu UEFA w sezonie 2004/2005. Grał też w reprezentacji Holandii na MŚ w Niemczech zaliczając 90 minut w spotkaniu z Argentyną. Jaliens przyleciał do Polski w niedzielę późnym wieczorem. Przez ostatnie dni przechodził badania oraz uzgadniał warunki kontraktu z Wisłą. W drużynie "Białej Gwiazdy" będzie grał z numerem 2 na koszulce, z którym występował w AZ Alkmaar Kew profesjonalną karierę piłkarską rozpoczynał jako siedemnastolatek w Sparcie Rotterdam. Następnie grał w Willem II, a potem przeszedł do AZ Alkmaar. "Dla drużyny ważne jest to, żeby na pozycji stopera mieć kogoś doświadczonego. Na lewej stronie środka obrony mamy Gordana Bunozę, który jest bardzo utalentowanym piłkarzem, ale jest młody. Mieliśmy kilka opcji, ale zdecydowaliśmy, że musi to być zawodnik doświadczony, a taki jest Kew" - mówił po podpisaniu kontraktu przez Jaliensa dyrektor sportowy Wisły Kraków, Stan Valckx. - "On wie, czego oczekujemy, wie jak radzić sobie z presją. Z tym stykał się w swoich poprzednich klubach" - dodał Valckx. Kew Jaliens to pierwszy, a pewnie nie ostatni sukces transferowy Valckxa. Jaliens miał jeszcze półroczny kontrakt z Alkmaar, który Wisła wykupiła za około 300 tys. euro. Kew Jaliens jest bardzo rutynowanym zawodnikiem. W holenderskiej Eredivisie rozegrał prawie 400 spotkań, zaś w europejskich pucharach wystąpił 50 razy. "Na początku nie byliśmy pewni, czy uda nam się pozyskać takiego gracza. Rozmawiałem z nim i starałem się go zachęcić do przejścia do Wisły. Opowiadałem mu o klubie, o przyszłości i naszych celach. Dzięki temu zapałał entuzjazmem do naszej propozycji" - powiedział Stan Valckx. Wśród 50 występów pucharowych Jaliens zaliczył także ten wspaniały z półfinału Pucharu UEFA ze Sportingiem Lizbona, w którym strzelił gola w dogrywce, w 109. minucie na 3-1 wprawiając stadion w szał radości, ale w ostatniej minucie bramkę dającą awans Portugalczykom strzelił Miguel Garcia. Zobacz wspaniały mecz z golem Jaliensa w półfinale: