Drugie i trzecie miejsca zajęli jego rodacy - Roar Ljokelsoey 197,5 m i Anders Bardal 194,5 m. Z 52 zawodników biorących udział w kwalifikacjach, wszyscy skakali z 32. belki startowej; żadnemu nie udało się przekroczyć granicy 200 metrów. Do sobotniego konkursu, w którym wystartuje czterdziestu zawodników (trzydziestu najlepszych w kwalifikacjach i czołowa dziesiątka w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata) nie dostali się m.in. Niemiec Stephan Hocke (164,5 m), Japończycy Yuta Watase (169,5) i Taku Takeuchi (157,5) oraz Słoweniec Rok Urbanc (165 m). Przed próbami czołowej "10" w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, organizatorzy obniżyli rozbieg do 30. belki, obawiając się zbyt długich skoków. Jako pierwszy Fin Matti Hautamaeki wylądował na 197,5 m, a po nim Austriak Martin Koch uzyskał 208 m, zaś Norweg Anders Jacobsen wylądował aż o 10 metrów dalej. Po jego skoku rozbieg obniżono do 28. belki i już nikomu nie udało się tak daleko polecieć. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Austriak Gregor Schlierenzauer osiągnął 197,5 m, wicelider Szwajcar Simon Ammann - 188,5 m. Słaby skok oddał Austriak Wolfgang Loitzl lądując na 176 m.