W rozmowie z Arturem Przybyszem z serwisu internetowego Konfrontacji Sztuk Walki przyznał, że po tym jak upora się z "Pudzianem" chciałby stoczyć bój z Pawłem Nastulą. Jakie dajesz szanse Mariuszowi na wygranie walki siódmego maja? Yusuke Kawaguchi: - Walka odbędzie się na jego podwórku, ale z tego co zobaczyłem w jego debiucie, muszę powiedzieć, że jego szanse na wygranie są bardzo małe. On cały czas jest nowicjuszem w świecie MMA, a ja mam dwanaście zawodowych pojedynków. Doświadczenie odegra dużą role w tym pojedynku. Co tutaj dużo mówić rozszarpię Pudziana. Po naszej walce cały świat się dowie, kto jest wojownikiem MMA, a kto dopiero chciałby nim zostać. Jakie są najmocniejsze i najsłabsze strony stylu Pudzianowskiego? Czy Mariusz ma szansę na wielką karierę w MMA? - Siła to na pewno jego najmocniejsza broń. Najsłabsza strona to brak doświadczenia. Nie mam pojęcia jak radzi sobie w parterze, więc ciężko coś powiedzieć o jego umiejętnościach zapaśniczych. Na razie jest tylko znany w Polsce. MMA to sport walki, zawody strongman to nie jest sport walki, więc ciężko przewidywać jak poradzi sobie w MMA, bo to zupełnie inna dziedzina. Która walka była najtrudniejsza w twojej karierze? - To była ta w organizacji M-1. To moja jedyna porażka w karierze. Byłeś kiedyś w Polsce? Wiesz coś o Polakach? - Nie, nigdy nie byłem w Polsce i dlatego jestem bardzo podekscytowany tym wyjazdem. Bardzo doceniam to, że Martin, promotor KSW, wybrał mnie do walki wieczoru, odwdzięczę się dając dobrą walkę. Przylecę do Polski i zniszczę Pudzianowskiego. Których polskich zawodników cenisz najbardziej? Znasz któregoś z nich osobiście? - Znam tylko Mameda Khalidov i Pawła Nastulę. Khalidov jest znakomity, ma dużą szansę by zostać już niedługo mistrzem Sengoku. Chciałbyś się zmierzyć z Pawłem Nastulą? - Pewnie, po tym jak pokonam Mariusza pewnie będziecie wszyscy chcieli, żebym tutaj wrócił i wygrał z kolejną polską gwiazdą, prawda? (śmiech). Rozmawiał: Artur Przybysz *** Kawaguchi czy "Pudzian"? Porozmawiaj na blogu Darka Jaronia