- Moi rodzice - ojciec Mirosław i matka Jolanta - w młodości jeździli na rowerze. Być może "dwa kółka" przekazali mi w genach, bo tak się jakoś złożyło, że kolarstwem zainteresowałam się już w szkole podstawowej, po tym, jak wygrałam wyścig dla dzieci. Mając 12 lat trafiłam do klubu Szperek w Antoninie, a moim pierwszym trenerem był Bogusław Janiak - powiedziała Pawłowska, która w sierpniu skończy 23 lata. Jak podkreśliła, rodzice od początku ją wspierali i zachęcali do uprawiania sportu, tak samo jak i jej rodzeństwo. - Jeszcze nie tak dawno trenowała ze mną kolarstwo o rok młodsza siostra Joanna. Dziś jest jednak mężatką, matką bliźniaków. Natomiast 18-letni brat Wojtek, który ma ponad 190 cm wzrostu, gra w koszykówkę - dodała zawodniczka Uczniowskiego Klubu Sportowego Jedynka Limaro Kórnik, studentka Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. - Jestem na kierunku wychowanie fizyczne. Nie wiem jeszcze, czym się będę zajmowała zawodowo, ale na pewno będzie to dziedzina związana ze sportem - zaznaczyła Pawłowska, która lubi czytać książki, o różnej tematyce, słuchać muzyki, najchętniej pop, ale nie przepada za dyskoteką. Jak ma czas, woli pójść do lasu w swojej okolicy i szukać grzybów. - Zostało mi to chyba z lat dziecinnych. Mieszkam, jak mieszkałam, w niewielkich Przygodzicach w powiecie ostrowskim, mających z około 3000 osób. Stąd dojeżdżam na studia, a prawdę powiedziawszy, w domu jestem gościem, gdyż wiele dni w roku zajmują zgrupowania i wyjazdy na zawody - wspomniała. Scratch to młoda konkurencja. W mistrzostwach świata zadebiutowała w 2002 roku. Zawodniczki ścigają się wspólnie, a wygrywa ta, która pierwsza pokona 40 okrążeń (10 km). Scratchu nie ma w programie igrzysk w Londynie, jednak Pawłowska ma nadzieję, że będzie jej dane walczyć o olimpijski medal. - Mogę chyba tak powiedzieć, że teraz jestem rezerwową w omnium, czyli w wieloboju, w którym wystąpi Małgorzata Wojtyra. Ale za cztery lata też są igrzyska... - dodała z uśmiechem na twarzy. Pawłowska jest pierwszą Polką w historii, która stanęła na podium mistrzostw świata w kolarstwie torowym. Wcześniej trzy złote medale zdobyli mężczyźni: Janusz Kierzkowski w 1973 roku w wyścigu na 1 km na czas, tandem Benedykt Kocot i Janusz Kotliński w 1976 oraz Lech Piasecki w 1988 na 5 km na dochodzenie.