- W przeszłości, gdy w walce o mistrzostwo ligi liczył się tylko Real Madryt i FC Barcelona, zawsze kibicowałem "Królewskim" - powiedział zawodnik. - W "Blaugrana" nie ma nic co mógłbym polubić - dodał. - Pamiętam jaką ogromna radość sprawił mi gol, który zdobyłem dwa lata temu na Camp Nou, to trafienie odebrało Barcelonie tytuł mistrzowski, moja antypatia do Barcy nie wpływa na mój stosunek do Katalonii, zawsze gdy dostaje powołanie to stawiam się na zgrupowaniu, jedynie gdy mam kontuzję to odmawiam przyjazdu - zakończył Tamudo.