- Dużo w tym zasługi trenera Bogdana Wenty, który postawił na odpowiednich ludzi - dodał Tkaczyk. - On jest człowiekiem bardzo głodnym sukcesu i to od niego promieniuje. Ma ogromną motywację i bardzo dużo energii. A poza tym wytworzyła się między nami więź. Zespół poszedłby za nim w ogień, ale wiemy, że on za nas też dałby się pokroić. Ufamy mu, a on zaufał nam. Dlatego jest super - tłumaczył rozgrywający polskiej kadry. W wielkim finale biało-czerwoni zmierzą się w Kolonii z gospodarzami mistrzostw świata Niemcami. - Niemcy czują wielką presję, Oni muszą, a my tylko możemy wygrać to spotkanie. I zrobimy to! - podkreślił Grzegorz Tkaczyk.