- Za nami losowanie Pucharu Federacji. Jak pan je ocenia? - Niewiele było innych możliwości. Nominacje są takie, jak się spodziewaliśmy, a kolejność gier nie ma żadnego znaczenia. Żeby wygrać ten mecz, dziewczyny muszą zdobywać punkty, a jak to będą robić, w jakiej kolejności, to już nieistotne. ZOBACZ WYPOWIEDZI POLEK PO LOSOWANIU I ICH TRENING NA KORCIE ARKI: - Czyli zgadza się pan z siostrami Radwańskimi, które stwierdziły, że to czy Urszula zagra pierwsza, czy Agnieszka jest bez znaczenia. - Wiedzieliśmy już wcześniej, że to losowanie jest tylko pro forma, a ważne było jaki mecz musimy zagrać i kiedy się on odbędzie. - A jak pan myśli, awansujemy po raz pierwszy do Grupy Światowej? - Nie chcę się bawić we wróżkę. Mecz jest ciężki, ale na pewno zrobimy wszystko, by tak się stało. - W takim razie inaczej. Debel będzie jeszcze o czymś decydował, czy wszystko będzie jasne po singlach? - Oby nie musiał. Oczywiście myślę o nas, jako o drużynie, która będzie prowadziła np. 3-1, ale gdyby jednak od niego zależał wynik, to deblistki są gotowe. - Czyli raczej nie skorzysta pan z możliwości, by w takim wypadku zmienić skład na debel? - Pewnie nie, ale to życie pokaże, jaka będzie sytuacja. One są w formie, myślę tutaj o Klaudii Jans i Alicji Rosolskiej i pewnie zagrają. Poczekajmy jednak do niedzieli, dwa dni to niedługo. Rozmawiał: Paweł Pieprzyca, Gdynia Plan gier, korty Arki Gdynia, ul. Ejsmonda 3 sobota, 12 Urzula Radwańska (Polska) - Ai Sugiyama (Japonia) Agnieszka Radwańska (Polska) - Akiko Morigami (Japonia) niedziela, 11 Agnieszka Radwańska - Sugiyama Urszula Radwańska - Morigami Klaudia Jans, Alicja Rosolska (Polska) - Ayumi Morita, Rika Fujiwara (Japonia)