Jako, że Atletico nie może konkurować finansowo z europejskimi potęgami w rodzaju Realu czy Barcelony, musi szukać swojej szansy w wynajdywaniu piłkarskich "perełek" wśród nieznanych w Europie młodych graczy. Podobnie było w przypadku największej obecnie gwiazdy Atletico, Sergio Aguero, który przecież trafił do Madrytu w wieku zaledwie 17 lat. Szczególnie uważnie przyglądał się dyrektor Atletico dwóm bocznym obrońcom: Urugwajczykowi Aguirregaray'owi , oraz Brazylijczykowi Evertonowi, zawodnikowi Corinthians. Wśród pomocników świetne wrażenie zrobił Brazylijczyk Douglas Costa, porównywany w ojczyźnie do Ronaldinho, oraz Argentyńczyk Salvio. Pitarch ma też na oku Brazylijczyka Waltera i urodzonego w Urugwaju Abela Hernandeza.