Richard McLaren to kanadyjski prawnik. Szerszej opinii publicznej dał się poznać jako przewodniczący komisji WADA zajmującej się zbadaniem afery dopingowej, jaka wybuchła podczas igrzysk w Rio de Janeiro przed ośmioma laty. Teraz zaskoczył wszystkich kategorycznym stwierdzeniem, że zawieszanie rosyjskich sportowców w międzynarodowych zawodach jest z gruntu niesprawiedliwe. Zdaniem McLarena nie należy łączyć wojny na Ukrainie z wyczynowym sportem. McLaren: Rosyjscy sportowcy nie rozpoczęli konfliktu zbrojnego - Rosyjscy sportowcy nie rozpoczęli tego konfliktu i nie są odpowiedzialni za jego przebieg. To dwa dobre powody, by pozwolić im ponownie wziąć udział w rywalizacji ze sportowcami z innych krajów - powiedział 77-latek w rozmowie z niemieckim "Sportschau". Wypowiedź McLarena musiała zostać przyjęta z zaskoczeniem nawet w Moskwie. To właśnie on w 2016 roku ogłosił, że w Rosji istnieje państwowy system, który manipuluje próbkami pobranymi do badań antydopingowych. - Jeśli Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu podejmie niebawem decyzję korzystną dla rosyjskich sportowców, międzynarodowe federacje będą zmuszone dopuścić ich do rywalizacji na arenie światowej - prognozuje Kanadyjczyk. ZOBACZ TAKŻE: