Stoch w Klingenthal potwierdził rewelacyjną formę. Po zwycięstwie w Zakopanem, tym razem młody skoczek z Zębu wygrał w niemieckiej miejscowości Klingenthal. Przy 30-tysięcznej publiczności oddał skoki na odległość 132 i 136 metrów, które dały mu drugie w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata! - Klingenthal to dla mnie szczęśliwe miejsce. Wygrałem tu przecież także latem - powiedział 23-latek z Zębu. Po pierwszej serii nieoczekiwanie prowadził Michael Uhrmann. Niemiec wykorzystał znakomite warunki i poszybował na odległość 146,5 metra. Tym samym ustanowił nowy rekord skoczni. Po tym wyczynie zdecydowano się obniżyć belkę startową z 15. na 13. Stoch w pierwszej serii uzyskał odległość 132 metrów. Dało mu to czwartą lokatę, gdyż Polaka - oprócz Uhrmanna - wyprzedzili jeszcze Czech Roman Koudelka i Austriak Thomas Morgenstern. Adam Małysz w pierwszej serii skoczył 130,5 metra i był szósty. Do finałowej "30" awansował także Stefan Hula z 28. pozycji po lądowaniu na 126,5 m. W drugiej serii długo prowadził Gregor Schlierenzauer. Austriak, który wraca do wysokiej formy po kontuzji, zepsuł pierwszy sok, ale w drugim pofrunął na 140. metr. Wszystkich jednak w drugiej serii pokonał Stoch. Polak uzyskał 136,5 metra, objął prowadzenia i czekał na wyniki rywali. Z czołowej trójki po pierwszej serii, tylko doświadczony Morgenstern nic nie stracił w finale, przeciwnie - z trzeciego awansował na drugie miejsce. Potem swoje skoki kompletnie zawalili Koudelka (125,5 m) i Uhrmann, który wylądował na 115. metrze. Wtedy stało się jasne, że Stoch po raz drugi w swej karierze stanie na najwyższym podium Pucharu Świata. Małysz w drugiej serii skoczył 130 metrów i uplasował się na siódmym miejscu. Hula, który zepsuł swój skok (111,5 m) ukończył zawody na 29. lokacie. Zawody w Klingenthal były trzecimi w cyklu FIS Team Tour na skoczniach niemieckich. W sumie odbędą się dwa konkursy drużynowe i trzy indywidualne - Willingen, Klingenthal oraz w nadchodzącą sobotę i niedzielę w Oberstdorfie (loty). Dla drużyny, która zgromadzi najwięcej punktów, nagroda wynosi 100 tysięcy euro. Do punktów wywalczonych w konkursach drużynowych, doliczone będą punkty dwóch najlepszych zawodników w konkursach indywidualnych. Rok temu triumfowali Austriacy, a dwa lata temu Norwegowie. Po zawodach w Klingenthal prowadzi Austria - 2152,2 pkt, Polska awansowała na drugie miejsce - 2056,2 pkt. <a href="http://skoki.interia.pl/ps/kalendarium">Sprawdź wyniki Pucharu Świata w Klingenthal</a> Klasyfikacja FIS Team Tour (po 3 z 5 zawodów): 1. Austria 2152,2 pkt 2. Polska 2056,2 3. Niemcy 2031,2 4. Norwegia 1995,2 5. Finlandia 1917,2 6. Słowenia 1884,4 7. Czechy 1832,0 8. Japonia 1748,4 9. Włochy 960,8 10. Rosja 875,4