26 października ogłoszono rekonstrukcję rządu Mateusza Morawieckiego, w efekcie której Kamil Bortniczuk został nowym szefem Ministerstwa Sportu i Turystyki. Do niedawna było ono częścią Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pod przewodnictwem profesora Piotra Glińskiego, a teraz, po przekształceniu, przywrócono jednostce odrębność. Bortniczuk karierę w polityce zaczął robić jako 19-latek. To właśnie wtedy, w 2002 roku, dołączył do Prawa i Sprawiedliwości. Kilka lat później został radnym w Głuchołazach. Potem wstąpił w szeregi partii Polska Jest Najważniejsza, jednak z jej ramienia nie zdołał dostać się do Sejmu.Był członkiem doradców zespołu Beaty Szydło do spraw funduszów europejskich, w 2016 roku objął stanowisko dyrektora gabinetu ówczesnego ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosława Gowina. Politykowi nieobcy jest świat sportu - zasiadał w zarządzie Grupy Azoty ZAK, był członkiem rady nadzorczej klubu siatkarskiego ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. To wtedy otrzymał mandat posła, a następnie został rzecznikiem prasowym Porozumienia. W lutym bieżącego roku został wykluczony z ugrupowania i zasilił szeregi Partii Republikańskiej.Teraz zajął fotel szefa Ministerstwa Sportu i Turystyki, co jest jego największym politycznym sukcesem. Kamil Bortniczuk będzie ojcem po raz piąty Kamil Bortniczuk prowadzi na Instagramie swój prywatny profil. To właśnie dzięki zamieszczanym tam wpisom i zdjęciom można dowiedzieć się co nieco na temat życia prywatnego polityka. Jest tam m.in. potwierdzenie faktu, że nowy minister istotnie interesuje się sportem. W swoim ostatnim poście cieszył się z wysokiego, pięciobramkowego zwycięstwa Śląska Wrocław nad Wisłą Kraków. Oprócz tego jest też fotka z meczu, jaki przedstawiciele parlamentu rozegrali w październiku na Stadionie Narodowym. Bortniczuk był jednym z polityków, którzy pojawili się na murawie. Zresztą ministrowi zdarza się bywać także na trybunach. Niedawno wybrał się na mecz na stadionie Legii Warszawa.Szczególne miejsce w jego sercu zdają się zajmować siatkówka (co zresztą nie powinno dziwić, wszak był mocno związany z drużyną ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) oraz skoki narciarskie, czemu chętnie daje wyraz na Instagramie.Jednak zdecydowana większość jego wpisów poświęcona jest rodzinie. Bortniczuk jest ojcem czworga dzieci: trzech dziewczynek i jednego chłopca. We wrześniu oficjalnie ogłosił, że on i żona spodziewają się piątej pociechy. Zrobił to przy okazji dyskusji nad projektem PIT-0 dla rodzin wychowujących co najmniej czworo dzieci. Kim jest żona Bortniczuka, nowego ministra sportu? Żona Bortniczuka żyje z dala od mediów i nie wiadomo o niej za wiele. Sam polityk, który w miarę często publikuje fotki z dziećmi, raczej nie udostępnia zdjęć ukochanej. Wypowiedział się na jej temat przy okazji "Śniadania w Polsat News". Rozmowa dotyczyła projektu podwyżek dla parlamentarzystów i osób pełniących ważne państwowe funkcje. Polityka zapytano wówczas, na co przeznaczy dodatkowe pieniądze. Zasugerował, że w jego przypadku trudno mówić o oszczędnościach, ponieważ ma rodzinę na utrzymaniu. Swego czasu zrobił też wyjątek i upublicznił zdjęcie całej rodziny, na którym widać jego żonę. Było to przy okazji... dnia dziecka. Do sieci trafiło też wideo, na którym są dzieci Bortniczuka jadące na rowerach oraz ciężarna żona polityka. KAMIL BORTNICZUK STANIE NA CZELE MINISTERSTWA SPORTUKP