U Szwedki stwierdzono wirusowe zapalenie gardła, lekarze nie wyrazili zgody na jej udział w rozpoczynających się w sobotę 27 grudnia w Oberhofie zawodach. "Jeszcze w niedzielę normalnie trenowałam, chciałam bronić pierwszego miejsca wywalczonego w ubiegłym roku. Od poniedziałku boli mnie gardło, mam silny kaszel, start nie wchodzi w grę. Muszę wyzdrowieć, aby kontynuować przygotowania do mistrzostw świata w Libercu" - powiedziała Kalla. W ubiegłym roku Kalla na ostatnim etapie Tour de Ski wyprzedziła prowadzącą Finkę Virpi Kuitunen. Drugie miejsce zajęła Kuitunen, trzecie Włoszka Arianna Follis. Justyna Kowalczyk była siódma. Cykl Tour de Ski w tym sezonie składać się będzie z siedmiu startów na różnych dystansach. Pierwsze dwie konkurencje odbędą się w niemieckim Oberhofie, kolejna w Pradze, później dwie w Novym Meście i dwie ostatnie w Val di Fiemme. Kobiety będą mieć do pokonania w sumie ponad 52 km.