Całodzienna wyprawa do fabryki Porsche oraz na tor wyścigowy dały piłkarzom odpoczynek od zajęć treningowych, ale widać zmęczyła ich podróż. - Mieliśmy spotkanie w jednej z fabryk samochodowych i bardzo fajnie to wyglądało. Później wszyscy rywalizowaliśmy na torze i myślę, że taki wyjazd wyjdzie nam na dobre. Zobaczymy, jak jutro będziemy wyglądali na treningu, bo wycieczka nie była krótka - powiedział tuż po przylocie do Donaueschingen Paweł Golański. Zaraz po przybyciu do hotelu piłkarze udali się na kolację i wieczorem będą mieli czas wolny.