Trenerzy obu zespołów - Franciszek Smuda i Raimondas Zutautas - podchodzą do tego spotkania (godz. 20.30 polskiego czasu) w odmienny sposób. Dla selekcjonera Litwinów będzie to przede wszystkim sprawdzian przed bardzo ważnym wtorkowym meczem eliminacji Euro 2012 z Hiszpanią. Z tego powodu Zutautas postanowił oszczędzać siły czołowych graczy. - Kilku moich zawodników ma lekkie urazy. Nie chcę ryzykować przed spotkaniem z Hiszpanią, dlatego nie zagrają z Polską - poinformował selekcjoner Litwinów. Chodzi o Darvydasa Sernasa z Widzewa Łódź (strzelił gole Czechom i Hiszpanii w jesiennych meczach eliminacji Euro 2012), Deividasa Semberasa z CSKA Moskwa, Mariusa Stankeviciusa z Valencii oraz Ramunasa Radaviciusa (Ekranas Poniewież). Smuda też ma kłopoty kadrowe (zabraknie m.in. Ireneusza Jelenia, Adama Matuszczyka i Wojciecha Szczęsnego), ale polski trener przywiązuje wielką wagę do wyniku piątkowego meczu. Podobnie jak do lutowych spotkań z Mołdawią i Norwegią, które jego drużyna wygrała po 1-0. - Dla mnie nie ma towarzyskich meczów. Zagramy z Litwą tak, jakbyśmy walczyli o punkty. Kadra to kadra. Nieważne, że Litwa wystąpi bez czterech czołowych graczy - podkreślił Smuda. Trener Litwinów, mimo nieco ulgowego podejścia do meczu z Polską, ma jednak o "Biało-czerwonych" bardzo dobre zdanie. - Wybraliśmy Polskę na rywala w towarzyskim meczu, ponieważ to mocny zespół. Wprawdzie niedawne spotkanie z Norwegią stało na niskim poziomie, ale wcześniej, w starciu z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Polacy pokazali klasę - przypomniał Zutautas. "Biało-czerwonych" komplementował również kapitan Litwinów Tomas Danilevicius: - Polska przyjechała do Kowna w silnym składzie, zresztą wystarczy spojrzeć, jak wielu jej reprezentantów gra w dobrych klubach - stwierdził napastnik włoskiego Livorno. Na pewno bardzo poważnie piątkowy mecz traktuje policja w Kownie. Z obawy przed ewentualnymi zamieszkami z udziałem polskich kibiców (mają na Litwie wyjątkowo kiepską renomę) zwiększono siły porządkowe, które będą pilnowały bezpieczeństwa w całym mieście. Maciej Białek, Kowno