Jerzy Dudek Decyzja o niepowoływaniu Dudka na mistrzostwa, była najtrudniejszą, z jaką zmagał się Janas. Trener bramkarzy Jacek Kazimierski przedstawił selekcjonerowi kilka wariantów, a ten sam dokonał wyboru. Skreślenie Dudka Janas tłumaczył faktem, że zdecydował się na innego bramkarza do wyjściowego składu i nie chciał brać golkipera Liverpoolu jako drugiego czy trzeciego kandydata na pozycję, na której może grać tylko jeden. Dudek jest chyba największym przegranym, bo chyba nikt w Polsce nie spodziewał się, że bohater zeszłorocznego Champions League będzie mundial oglądał jedynie w telewizorze. Tomasz Frankowski Ponad pół roku bez strzelonego gola zrobiło wrażenie na Janasie, który wspomniał również o wyjazdach z kadry "Franka" przy podpisywaniu kontraktu z Wolverhampton. To właśnie wtedy selekcjoner zauważył , że Frankowskiemu bardziej zależy na własnym interesie (dosłownie, bo rzucił się wtedy na większe pieniądze), niż na dobru reprezentacji Polski. Ostatnią szansą dla wychowanka Jagiellonii Białystok miał być mecz z Wyspami Owczymi. Niestety dla niego, nadciągnął sobie miesień i po 24 minutach opuścił boisko. Kiedy po meczu pytałem go, czy będzie spokojnie spał z niedzieli na poniedziałek, odpowiedział krótko: "No pewnie". Miniona noc już nie była dla niego tak spokojna. Tomasz Kłos Pewniak jako dubler dla Mariusza Jopa lub Jacka Bąka również wypadł z kadry na MŚ. Kłos, który swoje najlepsze lata ma już za sobą, przegrał rywalizację z klubowym kolegą Dariuszem Dudką. Młodszy wiślak jest według Janasa bardziej wszechstronnym zawodnikiem i dlatego kosztem Kłosa pojedzie do Niemiec. Łukasz Sosin Do końca wierzył w powołanie. Po meczu Wyspami Owczymi twierdził, że z dobrej strony pokazał się selekcjonerowi podczas zgrupowania we Wronkach. Janas widocznie miał inne zdanie i króla strzelców ligi cypryjskiej zabraknie na mundialu. Sosin reprezentacji na mundialu raczej by nie zbawił, a konkurujący z nim o miejsce w kadrze Grzegorz Rasiak, wbrew wszystkim przeciwnościom może zamknąć usta krytykom, strzelając jedną z bramek. Jeśli jednak noga mu się powinie, będzie pierwszym po Janasie, na którego zostanie wylane wiadro pomyj. Dwie bramki strzelone Arabii Saudyjskiej to za mało, aby pojechać do Niemiec. Dwa gole wbite Wyspom Owczym jednak wystarczyły... TPSA i Etopiryna Wielkimi przegranymi są też te firmy, które w ślepo podpisywały kontrakty reklamowe z zawodnikami, którzy ostatecznie nie znaleźli uznania w oczach Pawła Janasa. Jerzy Dudek (TPSA i Warka) i Tomasz Frankowski (Sportingbet i Kubuś) byli jedynymi piłkarzami, którzy mieli podpisane po dwa kontrakty reklamowe. Jedną umowę sponsorską zawarł Tomasz Kłos, który powinien przesłać zawiedzionym kolegom kilka paczek Etopiryny... Andrzej Łukaszewicz - Warszawa