Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Zespół KAA Gent wygrał aż siedem razy, zremisował raz, a przegrał tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Eupen w siódmej minucie spotkania, gdy Smail Prevljak zdobył pierwszą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 11 strzelonych goli. Asystę zaliczył Amara Baby. Zawodnicy KAA Gent otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 27. minucie Tarik Tissoudali wyrównał wynik meczu. Asystę przy bramce zaliczył Roman Bezus. Niedługo po stracie gola drużyna gospodarzy pokazała swoją wyższość. Po pół godzinie gry Tarik Tissoudali po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 2-1. Bramka padła po podaniu Romana Bezusa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Dinowi Arslanagiciowi z jedenastki gospodarzy. Była to 40. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 63. minucie kartkę dostał Andreas Hanche-Olsen z KAA Gent. W 64. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Smail Prevljak z Eupen. W 65. minucie Amara Baby został zmieniony przez Jordiego Amata. Trener Eupen wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Konana Jocelyna. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Adriano. W 75. minucie Senna Miangué został zmieniony przez Menna Kocha, a za Aleksandara Boljevicia wszedł na boisko Julien Fontaine, co miało wzmocnić jedenastkę Eupen. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Romana Bezusa na Matisse'a Samoise'a oraz Núria Fortunę na Milada Mohammadiego. Trener KAA Gent postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił obrońcę Alessia Castro-Montes'a i na pole gry wprowadził napastnika Osmana Bukariego, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu w drużynie Eupen doszło do zmiany. Andreas Beck wszedł za Smaila Prevljaka. W 90. minucie kartkami zostali ukarani Niklas Dorsch, Roman Yaremchuk z KAA Gent oraz Stef Peeters, Jonathan Heris z zespołu gości. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze KAA Gent dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Drużyna KAA Gent w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Eupen będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Waasland-Beveren. Natomiast 15 lutego Royal Excel Mouscron Péruwelz zagra z jedenastką KAA Gent na jej terenie.