Bocchetti odszedł z Serie A zaledwie w sierpniu. Wtedy to zdecydował się na transfer z Genoi do Rubina. Jednak wiele wskazuje na to, że wróci do ligi włoskiej szybciej, niż sam się tego spodziewał. 24-latek dzięki dobrym występom w rosyjskiej drużynie wpadł w oko skautom i trenerom Juventusu. Teraz czeka na ofertę "Starej Damy", która poszukuje obrońców, którzy mogą wzmocnić skład. Agent reprezentanta Italii, Andrea D'Amico z dużym entuzjazmem przyjął zainteresowanie Juventusu. "W tej sytuacji to Rubin decyduje, ale liga rosyjska finiszuje za 10 dni. Wtedy będzie czas do namysłu. Europejski sezon jest zupełnie inny i zobaczymy, jak się potoczą sprawy. Oczywiście nie Salvatore będzie prosił o transfer. Juventus musi wykonać pierwszy krok. Na razie jeszcze nie ma konkretów, ale samo zainteresowanie 24-letnim graczem, który pokazuje klasę na boisku jest dla nas pochlebiające" - przyznał menedżer Bocchettiego. Wychowanek Ascoli mierzy 178 centymetrów, waży 70 kilogramów. Swoją poważną karierę rozpoczął, gdy z drużyny Fronsinone trafił do Genoi. Tam w dwa lata rozegrał 60 meczów i strzelił jednego gola. Po zajęciu z klubem ze Stadio Luigi Ferraris odszedł jednak do Rosji. Rubin Kazań zapłacił za niego "Rossoblu" aż 15 milionów euro. Bocchetti ma na koncie pięć występów w reprezentacji Włoch. Był ze "Squadra Azzurra" na mistrzostwach świata w RPA, grał także w drużynie olimpijskiej na Igrzyskach w Pekinie.