Fachowcy mówią o zakupowej "poprawce", w styczniu można można nadrobić zaniedbania i niedopatrzenia, jakie popełniono przed nowym sezonem i dokupić graczy, których brak dał się odczuć w dotychczasowych 16 kolejkach. Albo i pozbyć tych, którzy się nie sprawdzili. Przykładem są tu prowadzące ex aequo w tabeli Juventus i Milan. Juve zaklepało już sobie Marco Borriello z Romy, który w stołecznym klubie więcej czasu spędzał na ławce rezerwowych niż na boisku, a przyda się w turyńskim klubie, który chce się pozbyć za jednym zamachem Amauriego, Iaquinty i Toniego. Milan ma tylko jedno marzenie: Carlos Tevez z Manchesteru City. Albo on, albo nikt inny, powiedział dyrektor generalny klubu Silvio Berlusconiego Adriano Galliani, potwierdzając, że ma na ten cel 24 miliony euro. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A