Dzisiaj jest na ustach całej Polski, a nawet całego świata nart biegowych. Z powodzeniem nawiązuje rywalizację z silną koalicją Norweżek, Szwedek, czy Finek. Justyna Kowalczyk pierwsze kroki na nartach stawiała w rodzinnej Kasinie Wielkiej. Pierwszy trener "Królowej nart" - Józef Kałużny wspomina dziś z rozrzewnieniem pierwszy kombinezon Justyny: - To były specjalnie szyte wdzianka. Całe - góra z dołem. To było nieoddychające, jakby ktoś owinął nas folią. Materiał był sztuczny, w kolorze zielonym z białymi paskami. PRZECZYTAJ I POSŁUCHAJ! REPORTAŻ MACIEJA GRZYBA Z RMF FM O TYM, JAK DORASTAŁA JUSTYNA KOWALCZYK! UNIKALNE ZDJĘCIA Z ARCHIWUM RODZINNEGO JUSTYNY!