- Uwielbiam polskie góry więc chciałam je wykorzystać w swych planach szkoleniowych. Brakuje mi wizyt w kraju, dlatego tak bardzo się cieszę na te 10 dni pod Tatrami - powiedziała przebywająca piątek w Krakowie mistrzyni olimpijska z Vancouver. Wspomniała, że będąc czołową zawodniczką nie trenowała nigdy tak długo w Zakopanem. Przygotowywała się tam do startów przez kilka lat w okresie, gdy uczęszczała do tamtejszej szkoły. Teraz przyjedzie w połowie czerwca. Nie przeszkadza jej, że nie ma tam profesjonalnej trasy nartorolkowej. - Trener wysłuchał mojego pomysłu i tak ułożył plan zajęć, że wykorzystamy w stu procentach polskie góry - dodała. W planach ma także wyjazd w sierpniu do Nowej Zelandii, ale - jak zaznaczyła - nie jest on jeszcze potwierdzony. Przygotowania do sezonu rozpocznie 19 maja w Ramsau. - Sposób będzie bardzo podobny do poprzedniego, czyli trzy tygodnie zgrupowania i tydzień w Polsce. Najpierw będę spokojnie wchodzić w reżim treningowy - powiedziała Kowalczyk. W sztabie szkoleniowym zawodniczki doszło do zmiany w części medycznej. - Moją panią doktor będzie Renata Komisarska - poinformowała. Odnosząc się do niedawnej inicjatywy rozgrywania wielobojowych mistrzostw świata w narciarstwie biegowym, oceniła ją pozytywnie. - W tego typu imprezie nie decydowałaby dyspozycja dnia, albo szczęście przy smarowaniu. Jednak uważam, że takie zawody to daleka przyszłość. Kowalczyk była w Krakowie gościem konferencji podsumowującej drugą edycję Narodowego Programu "Bieg na Igrzyska". Jest to ogólnopolski program sportowo-społeczny, zainaugurowany w sezonie 2009/2010; adresowany jest do młodzieży uprawiającej narciarstwo biegowe. Zdobywczyni Pucharu Świata 2010/2011 odebrała nagrodę finansową (90 tys. zł) Polskiego Związku Narciarskiego za wyniki osiągnięte w minionym sezonie. Prezes PZN Apoloniusz Tajner dodał, że uhonorowany został także - nieobecny w piątek - trener Aleksander Wierietielny (30 tys. zł). - Inicjatywa ta jest krokiem milowym, aby reprezentacje w tej dyscyplinie sportu były mocne, aby było kogo wybierać. Jednak nie jest to jedyny warunek, aby narciarstwo biegowe w Polsce lepiej się rozwijało. Potrzebni są trenerzy w większej liczbie, aby miał kto pokierować w pewnym momencie młodzieżą - powiedziała Kowalczyk. Uważa, że musi się rozpocząć rywalizacja między szkoleniowcami, aby doszło do tego, że najlepsi będą zajmować się najlepszymi zawodnikami. - Potrzebni są też sponsorzy. Pojawili się oni przy okazji tego programu, ale dobrze byłoby, aby firmy zainteresowały się też dorosłym narciarstwem - dodała. W klasyfikacji drużynowej "Biegu na Igrzyska" sezonu 2010/2011 zwyciężyła ekipa MULKS Tomaszów Lubelski. Triumfatorzy w poszczególnych kategoriach wiekowych: juniorki A - Dominika Bril (MUKS Podkarpacie Jedlicze/SMS Szczyrk) juniorzy A - Tomasz Ponicki (LKS Poroniec/SMS Zakopane) juniorki B - Marzena Maciulewicz (MUKN Pod Stróżą Miszkowice/SMS Szczyrk) juniorzy B - Konrad Motor (UKS Regle Kościelisko/SMS Zakopane) juniorki C - Małgorzata Żółkiewska (MULKS Tomaszów Lubelski) juniorzy C - Tomasz Jurczak (MUKN Pod Stróżą Miszkowice/SMS Szczyrk) juniorki D - Agata Warło (UMKS Marklowice) juniorzy D - Wojciech Fojcik (UMKS Marklowice) juniorki E - Izabela Marcisz (MKS Halicz Ustrzyki Dolne) juniorzy E - Mateusz Dragon (MKS Trójwieś Beskidzka)