Pozostałym zawodnikom wicemistrza Polski, którzy taką zgodę wyrazili przed tygodniem, gratyfikacje obniżono tylko o 15 procent. To konsekwencja przegrania rywalizacji o mistrzostwo Polski z Orlenem Wisłą Płock. Prezes Vive Targi Bertus Servaas wyraził zadowolenie z osiągniętego porozumienia. - Chcieliśmy, żeby Mariusz został u nas, bo to jeden z najlepszych piłkarzy w historii naszego klubu. Najważniejsze są deklaracje i zapewnienia, które dzisiaj usłyszeliśmy, że plany Mariusza związane są z klubem - powiedział Servaas.