Szkoleniowiec belgijskiego zespołu podchodzi do meczu z Wisłą z dystansem i liczy na ciekawe, a zarazem trudne widowisko. - Mogę rzec, że spodziewam się spotkania skomplikowanego i trudnego -powiedział Jose Riga dodając, że nie miał możliwości obserwacji na żywo Białej Gwiazdy i zna drużynę spod Wawelu tylko z nagrań. - Wracamy do Ligi Europejskiej po meczach o mistrzostwo i o puchar, gdzie zmierzymy się z przeciwnikiem, którego znamy wyłącznie z wideo, ponieważ mecz o Superpuchar z Legią został odwołany, a Wisła w tym czasie przebywała w Portugalii. Jest więc pewna część, która pozostaje dla nas nieznana - kontynuował. Szkoleniowiec Belgów wypowiadał się o Wiśle z ogromnym szacunkiem, podkreślając walory mistrza Polski. - Oczywiście Wisła jest drużyną, która posiada duże zalety. Na tym etapie nie ma drużyn słabych. To nie dzieje się przypadkiem, że pokonuje się Fulham. Patrząc na mecze w lidze polskiej, to wiemy, że Wisła przeżywała trudności w listopadzie. Później już wywalczyli trzy zwycięstwa i odnieśli porażkę w jednym spotkaniu, co pokazuje, że Wisła się podniosła. Świadczy to o walorach drużyny i szerokiej kadrze - zaznaczył. - Klub z Krakowa posiada graczy dobrych technicznie, ma szereg możliwości do zastosowania w ataku i obronie. Znamy obrońcę Wisły, Juniora Diaza, który grał w Belgii. Spodziewamy się meczu trudnego i musimy do niego podejść poważne i zagrać tak jak w Kopenhadze i Hannoverze - wyjawił. Podczas gdy Wisła przebywała na zgrupowaniach, piłkarze Standardu rozgrywali kolejne mecze w lidze, co może przechylić szalę na korzyść gości. - Taka kwestia zawsze jest trudna do oceny. Dopiero po meczu można wyciągnąć wnioski. My na przykład, po naszej przerwie, raczej dobrze wypadliśmy w meczu z Berschootem, więc dla nas nie była to jakaś przeszkoda. Nawet powiem, że mieliśmy pewną świeżość po przerwie - wyjaśnił. Jakiego rezultatu spodziewa się trener Standardu? - Mogę rzec, że spodziewam się meczu skomplikowanego i trudnego. Nie mamy prognoz, co do rezultatu. Chcemy rozegrać po prostu dobry mecz i musimy być solidni. Odpowiedziałbym w ten sposób - pragniemy osiągnąć najlepszy możliwy wynik - powiedział. Trener drużyny ze wschodniej Belgii wyznał, że szczególną uwagę sztabu szkoleniowego zwróciło kilkoro zawodników Wisły. - Znamy również Davida Bitona, którego walory od razu zauważyliśmy. Jest to piłkarz potrafiący strzelać bramki. Oczywiście w pomocy jest Melikson, wschodząca gwiazda futbolu izraelskiego. Uwagę przyciąga także kapitan, bramkarz - mocny punkt oraz Garguła, który potrafi zrobić różnicę na boisku. Widzę, że drużyna ma szeroki skład. W grudniu Wisła pokazała się z dobrej strony - komplementował piłkarzy z Reymonta. Przerwę w grze miał pomocnik Belgów - Seijas. Szkoleniowiec uważa, że jest on gotowy do gry, aczkolwiek nie jest w stanie zapewnić, że wystąpi w spotkaniu i wytrzyma je kondycyjnie. - Z punktu widzenia medycznego jest gotów, chęci posiada, lecz nie wiadomo, czy ma na tyle siły. Powiedziałem, że jest gotowy, ale nie jestem pewien, czy zagra. Nie mam żadnych problemów z wyborem zawodników, inaczej nie byłbym trenerem. Trzeba mieć w głowie to, że mamy przed sobą dużo spotkań. Mam nadzieję, że wiele w Lidze Europejskiej. Trzeba mieć dużo sił i dobrze zarządzać składem - zakończył Jose Riga.