Kontuzja oznacza, że reprezentant Anglii nie zagra w meczu Liverpoolu z Chelsea Londyn na Anfield Road w najbliższą niedzielę. Peter Brukner, szef sztabu medycznego Liverpoolu stwierdził: - Zapoznaliśmy się ze zdjęciem z prześwietlenia kontuzjowanej nogi Joe i wykazało ono, że zostało naciągnięte ścięgno. - Nie jest to poważna kontuzja, ale mimo wszystko wiąże się ona z tym, że zawodnik będzie musiał mieć krótką przerwę w występach. Menedżer Liverpoolu Roy Hodgson liczy na szybki powrót Cole'a na boisko. Hodgson liczy na to, że pomocnik wkrótce wróci także do swojej najwyższej formy. - Joe miał już przebłyski dobrej formy. Bardzo podobało mi się jego podanie do Fernando Torresa w meczu przeciwko Blackburn - stwierdził Hodgson. - Joe jest bardzo zdyscyplinowanym zawodnikiem, ma w sobie dużo determinacji i jest niezwykle pracowity - dodał. - Myślę, że Joe jest świetnym zawodnikiem, ale w tym sezonie jeszcze nie widzieliśmy go w pełnej formie. Jestem o tym przekonany, może dać z siebie dużo więcej i dobrze to wie - zakończył Hodgson.