Dudek jest jednak optymistą, jeśli chodzi o powrót do zdrowia prawego obrońcy reprezentacji Polski. "Myślę jednak, że jako jeden z twardszych zawodników w kadrze, poradzi sobie mentalnie z tym urazem. Bo że dojdzie do siebie pod względem fizycznym, to nie mam wątpliwości" - przewiduje piłkarz i wspomina podobną sytuację z czasów swojej gry w Premier League. "Pamiętam, że jeszcze gdy grałem w Liverpoolu, w spotkaniu z Blackburn Rovers straciliśmy dwóch zawodników przez podobne, straszne kontuzje. Ale potem wrócili do formy i nadal mogli grać na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że podobnie będzie z Wasylem. Najważniejsze w tym momencie jest dobre nastawienie psychiczne. A znam Wasyla dobrze i wiem, że żarty Monty Pythona nie są mu obce. Jego wiadomość SMS do kolegów na temat swojej kontuzji: 'Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni' mówi sama za siebie. Trzymajmy kciuki za rehabilitację i jego szybki powrót na boisko. Trzymaj się Wasyl!" - dopinguje kolegę 36-letni golkiper. Na koniec poświęca kilka słów zbliżającemu się meczowi kadry Leo Beenhakkera. "A w sobotę kibicujemy oczywiście reprezentacji. Do boju biało - czerwoni!" CZYTAJ TAKŻE: Być może wiosną Wasilewski będzie mógł trenować Witsel: Z całego serca przepraszam Wasilewskiego Otwarte złamanie nogi Wasilewskiego! Beenhakker: Jesteśmy zszokowani kontuzją "Wasyla" Wasilewski: Dzięki wam szybciej wrócę do zdrowia