Barca interesowała się już Mascherano latem 2009 roku, ale nie udało jej się porozumieć w sprawie transferu z Liverpoolem. Nie pomogło nawet osobiste wstawiennictwo Lionela Messiego (prywatnie dobrego przyjaciela Mascherano), który wielokrotnie wypowiadał się w mediach, że rozgrywający "The Reds" idealnie pasowałby do drużyny Pepa Guardioli. Teraz wygląda na to, że Barcelona wznowi zainteresowanie Argentyńczykiem, ponieważ już niebawem może poszukiwać nowego defensywnego pomocnika. Do odejścia szykuje się bowiem Yaya Toure, którego kuszą angielskie kluby. Javier Mascherano jest związany z Liverpoolem kontraktem do 2012 roku, lecz klub z Anfield byłby skłonny oddać go za odpowiednią kwotę. Sam piłkarz w przeszłości przyznawał, że byłby zainteresowany dołączeniem do Barcelony. Teraz może być jeszcze bardziej skory do odejścia, ponieważ Liverpool nie zakwalifikował się do rozgrywek Ligi Mistrzów, a w barwach "Blaugrany" miałby możliwość pokazania się w tych elitarnych rozgrywkach piłkarskich.