Widząc osłupienie żurnalistów czeski gwiazdor dodał: - Wiem, wiem, że takich numerów wam robić nie wolno - uśmiechał się krnąbrnie. Jagr wrócił za ocean po raz pierwszy od 2008 r., gdy opuścił New York Rangers, żeby grać dla bogatego klubu na Syberii - Awangard Omsk. Co ciekawe, Jaromir wrócił do długowłosej fryzury, jaka była jego znakiem firmowych w czasach, gdy u boku Mario Lemieux w Pittsburgh Penguins zdobywał Puchar Stanleya. - Powiedziałem sobie, że na pewno takich goli, jak wtedy strzelać nie będę, ani akcji tak dynamicznych przeprowadzać nie będę i jedyne, co mogę zrobić, by wyglądać jak wtedy, to zapuścić długie włosy - żartował Jaromir Jagr. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ich rywalizacja będzie ozdobą igrzysk! Nowe zasady olimpijskiego turnieju hokeja NHL wstrzymało rozgrywki, gwiazdy ruszają na lód Gaborik opuści dwa pierwsze mecze Słowaków Bramkarze USA muszą usunąć napisy z kasków