Dwie bramki strzelił kolega klubowy Roberta Lewandowskiego, Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka z Borussii Dortmund Shinji Kagawa (35., 53.), a jedną Keisuke Honda (52.). Spotkanie poprzedziła minuta ciszy w hołdzie zmarłemu w ubiegłym tygodniu 40-krotnemu reprezentantowi Japonii Naokiemu Matsudzie. Uczestnik mistrzostw świata (2002) zmarł po ataku serca. Miał 34 lata. Niebiescy Samuraje, jak nazywani są japońscy piłkarze, zagrali z czarnymi opaskami na ramionach. To był ich 11. z rzędu występ bez porażki pod wodzą włoskiego trenera Alberto Zaccheroniego.