- A już dziennikarze ogłaszali, że mam dużo dobrych bramkarzy! - powiedziała Janas na łamach "Przeglądu Sportowego". - Tymczasem widziałem wpadkę Artura Boruca, wpadkę Tomasza Kuszczaka, a Jurek Dudek tylko siedzi na ławce rezerwowych. Czyli on siedzi, a ja stoję w miejscu z nierozwiązanym problemem - dodał szkoleniowiec. - Na mecz towarzyski z Arabią Saudyjską Wojciecha Kowalewskiego i Boruca nie chcieli zwolnić w klubach, więc musiał grać Dudek. Dałem też szansę debiutu Łukaszowi Fabiańskiemu. I myślę, że przy tej jedynej poważnej interwencji jaką miał, spisał się dobrze - tłumaczył Janas, który przyznał, że jest kilku piłkarzy, którzy jak będą zdrowi, to pojadą na mundial. Nazwisk jednak nie chciał ujawnić. - Na pewno składu na mistrzostwa będę szukał do ostatniej chwili. Dopiero dwa ostatnie mecze przed mundialem poświęcę na zgrywanie zespołu - podkreślił selekcjoner.