W środę Jagna Marczułajtis, wraz z Blanką Isielonis i Rafałam Skarbkiem-Malczewskim, złożyła ślubowanie. - Dopiero do mnie dociera znaczenie tej nominacji. Po raz trzeci wystąpię w igrzyskach, po raz drugi odczytałam rotę przysięgi, ale pierwszy raz będę niosła flagę. Już teraz rozgrzewają mnie emocje. Mam nadzieję, że to ciepło przegoni przeziębienie, które mnie dopadło - powiedziała Jagna w "Super Expressie". Sama zawodniczka, a także jej trener Piotr Paluch, nie ukrywają że do Turynu jadą walczyć o medal. - Byłoby groteskowe mówić o miejscu w piętnastce. To już lepiej nie jechać. Chcemy poprawić czwartą lokatę z Salt Lake City. Tyle że droga do tego jest daleka - stwierdził trener. - Wierzę, że mogę o medal walczyć. Chcę tego i jestem bardzo zmotywowana - dodała Jagna.