Przygotowujący się do hitu kolejki "Jagiellończycy" trenowali w czwartek na Stadionie Miejskim. Wśród trenujących zabrakło czwórki zawodników - Macieja Makuszewskiego, Thiago Cionka, Mladena Kascelana i Norambueny. Wszyscy narzekają na urazy i od początku tygodnia trenują pod okiem masażysty Marcina Piechowskiego. Z wymienionej czwórki najgorzej wygląda sytuacja Chilijczyka, który w meczu z Legią Warszawa opuścił boisko po 40. minutach gry z naciągniętym przywodzicielem. - Alexis nie jest zdolny do gry, jednak do meczu pozostało jeszcze kilka dni i wiele może się zmienić. Pozostała trójka powinna już jutro trenować z całym zespołem - mówi Piechowski. Atmosfera przed tym arcyważnym spotkaniem, które może być decydujące w walce o mistrzostwo jesieni, wśród Jagiellończyków jest bardzo dobra. - Humory wszystkim dopisują, chociaż można wyczuć wśród chłopaków rangę tego spotkania. Wiosną Korona dwukrotnie nas u siebie pokonała, najpierw w ekstraklasie, a następnie w pucharze. Teraz my wygraliśmy u nich puchar i fajnie by było powtórzyć to w niedzielę w lidze - optymistycznie wypowiada się drugi trener Jagi Dariusz Jurczak. Do Kielc żółto-czerwoni udadzą się w sobotę po porannym treningu. Początek spotkania w niedzielę o godz. 17:15 na Arenie Kielc przy ul. Ściegiennego 8.